lubie smak malin ale sa dwie rzeczy ktorych w nich nie lubie te male "wloski" i to ze zawsze zagladam kilka razy do jej wnetrza bo mimo ze sa umyte to boje sie ze cos w nich bedzie siedzialo taka moja paranoja :P
ja tez zaglądam po kilka razy i jeszcze się przypatruje:) kiedyś jak byłam mała, to zajadałam się malinami i nie patrzyłam co w nich jest i prawie zjadłam wielgachnego chrabąszcza ... fuj:)
nie zaglądam do środka, jak to kiedyś sprzedawca powiedział sprzedaję śliwki, możliwe dodatki gratis, rozwalił mnie tym tekstem na łopatki :PPPP| Maliny ubóstwiam!
Kocham malinki. To jedne z moich ulubionych owocow. Mysle, ze gdyby ktos obliczyl, z jaka szybkoscia je zjadam mialabym szanse na znalezienie sie w ksiedze rekordow Guinessa.:-)) Oczywiscie tez zagladam, bo sie boje ze zjem jakiegos robala bleee
lubie smak malin ale sa dwie rzeczy ktorych w nich nie lubie
OdpowiedzUsuńte male "wloski" i to ze zawsze zagladam kilka razy do jej wnetrza bo mimo ze sa umyte to boje sie ze cos w nich bedzie siedzialo
taka moja paranoja :P
ja tez zaglądam po kilka razy i jeszcze się przypatruje:) kiedyś jak byłam mała, to zajadałam się malinami i nie patrzyłam co w nich jest i prawie zjadłam wielgachnego chrabąszcza ... fuj:)
Usuńbleee :P ja też zawsze zaglądam do środka :P inaczej nie zjem no :P
Usuńtez wczoraj kupilam i pozeram :))
OdpowiedzUsuńmm, maliny :P
OdpowiedzUsuńa ja ze swoich zrobiłam muffiny (przepis na blogu, jakbyś jeszcze kiedyś je dorwała :D)
OdpowiedzUsuńO tak, malinki! Moim skromnym zdaniem są o wiele lepsze od truskawek :)
OdpowiedzUsuńmm, smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńnie zaglądam do środka, jak to kiedyś sprzedawca powiedział sprzedaję śliwki, możliwe dodatki gratis, rozwalił mnie tym tekstem na łopatki :PPPP|
OdpowiedzUsuńMaliny ubóstwiam!
Nice blog:) follow you.. follow me back:)
OdpowiedzUsuńKocham maliny!!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam maliny i nie mogę się doczekac kiedy na mojej działce się pojawią pierwsze :)
OdpowiedzUsuńKocham malinki. To jedne z moich ulubionych owocow. Mysle, ze gdyby ktos obliczyl, z jaka szybkoscia je zjadam mialabym szanse na znalezienie sie w ksiedze rekordow Guinessa.:-))
OdpowiedzUsuńOczywiscie tez zagladam, bo sie boje ze zjem jakiegos robala bleee
mmm...maliny♥
OdpowiedzUsuń