Ma piękny, soczysty, czerwony kolor.
Jest dostojny i dumny,
mimo, że go nie zabieramy do domu,
to patrzymy na niego z podziwem ...
na kogo ... na MUCHOMORKA
A teraz z humorem:
Moja rozmowa z mężem:
mąż: Kochanie, czy Twoja mamusia lubi czerwony kolor?
ja: no chyba lubi, ja też lubię. dlaczego się pytasz?
mąż: bo mam idealny prezent dla Twojej mamusi.
ja patrzę, a tu MUCHOMOREK:)
Oczywiście mąż dostał w ucho, za "wyrafinowany" żart.
Pozdrawiam
Asia
muchomorki - mniam :P:P
OdpowiedzUsuńładne fotki :)
hmmm, nie wiem czy mniam, nie próbowałam:)
Usuńhaha cudne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń:D dowcipniś ten Twój mąż :D a zdjęcia super :) gdzie robiłaś?? :) mam nadzieję, że jutro pogoda wypali - po dzisiejszym dniu sprzątania i zakupów marzy mi się dzień wolny :) i bieganie po dworze z aparatem :)
OdpowiedzUsuńzawsze mówi, że trafiłam 6 w totka:) a zdjęcie zrobione w Polanicy Zdr. Życzę powodzenia:) I czekam na rezultaty:)
Usuńdobry jest :P a ja dziś zaliczyłam wyprawę do zoo :) w taką pogodę nie mogłam sobie odmówić :) zdjęcia za niedługo - muszę zgrać i ogarnąć :) ale będą na pewno :)
Usuńale Ci się udało wypatrzyć muchomora:)
OdpowiedzUsuń... w lesie:)
Usuńbardzo fotogeniczny z niego gość :)
OdpowiedzUsuńoj to prawda:)
Usuńjest uroczy, szkoda że można go zjeść "tylko raz"
OdpowiedzUsuńdlatego go nie jadam:) fajnie że się odezwałaś:)
Usuń