sobotnia kawa

Nie wiem czy już wspominałam, że uwielbiam kawę?!

A ostatnio się zasmuciłam, bo okazało się, że mam poważne niedobory magnezu i muszę ograniczyć filiżanki z kawą. 

Ale za żadne skarby nie odpuszczę sobie słonecznego, sobotniego poranka, przy muzyce sączącej się z głośników radia w towarzystwie ogromnego kubka parzonej kawy z bitą śmietaną ... mniam mniam.
To taki mój rytuał.

A Wy macie swoje rytuały?




























Pozdrawiam

Asia:)

4 komentarze:

  1. mniam :d

    Zapraszam do mnie na konkurs, do wygrania bon do sklepu (H&M, C&A, New Yorker czy Reserved) Zgłoszenia do 13 grudnia ! :)
    fashion-style-viola.blogspot.com/2012/11/konkurs-wygraj-bon-na-zakupy.html

    OdpowiedzUsuń
  2. jachyba nie mam, ale mi narobilas apetytu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na najczęściej piję kawę w weekend :) Na tygodniu stawiam na kawę inkę z błonnikiem lub magnezem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. swietne zdjecia:)))))))))))
    ja pije jedna kawke dziennie:)))))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz i zapraszam częściej.


Uprzedzam!

Tutaj nie ma miejsca na wszelako rozumiany SPAM!
Jeżeli masz zły dzień i chcesz się wyżyć w komentarzach - ODRADZAM.