Dzisiejsza interpretacja będzie bardziej niż dosłowna.
Nic innego nie mogę wymyślić, jak ona faktycznie cały czas ZA MNĄ CHODZI.
Proszę Państwa przedstawiam Wam, nowego członka naszej rodziny:
KORA
Mamy z nią tyle radości i zabawy, najgorsze jest to, że tą cholerę trzeba teraz wyszkolić.
A to to takie nieporadne i sierotowate, że aż słodkie:)
Pozdrawiam
Asia
oj, jaka ona rozbrajająca w tej swojej nieporadności ;-)
OdpowiedzUsuńoj to prawda, jak lata po ogrodzie, to często potyka się o własne łapy:)
UsuńJa co prawda jestem wielbicielką kotów ale takie małe psiaki są przesłodkie i śmieszne z tymi swoimi za dużymi uszami i łapami :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam kociaki:) i jak nie kochać takiego nieporadnego słodziaka:)
Usuńno tak słodkie są takie nieporadne maluchy :)
OdpowiedzUsuńto prawda, a ile radości daje Tobie, jak im pomagasz i uczysz nowych rzeczy:)
UsuńCudowna psinka!!!
OdpowiedzUsuńProszę go ugłaskać ode mnie :))
nie ma sprawy, została chyba już za wszystkie czasy ugłaskany:)
Usuńo jaki słodziak :D
OdpowiedzUsuńwiem, i jaki kochany:)
UsuńSłodziak. :)
OdpowiedzUsuńzwłaszcza wtedy, kiedy zjada wszystko co się rusza:)
UsuńCzy to kanguro-pies?
OdpowiedzUsuńtak?!
UsuńFajna!
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńAleż słodziak!!! Kanguro- pies!!! o tak!!! hahha
OdpowiedzUsuńMój ma ponad rok psiak i ciągle łazi za mną, a szkolenia... tak, zna komendy, ale słyszy tylko wtedy jak czegoś nie niucha (czyt: wciąż spontanicznie szalony!)
nasza już nauczyła się aportowania, ale nadal nie chce podawać łapy:(
UsuńMoja interpretacja jest dzisiaj identyczna, równie dosłowna i nazywa się Luna ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, szczeniak w domu daje mnóstwo radości :)
to prawda, człowiek i pies to "zwierze" stadne:P
UsuńŚwietna jest :-) A szkolenia nie zazdroszczę. Przechodziłam przez to równe dwa lata z huskim. Z drugim psem już mniej mi się chciało, ale suńka jest bardziej ogarnięta niż ten starszy, więc sztuczkowanie nam wychodzi prawie perfekcyjnie, gorzej z chodzeniem na smyczy, bo tu już dałam za wygraną i są slalomy zamiast spokojnego spaceru.
OdpowiedzUsuńhihihi, nieźle. Niestety my od początku "układamy" psinkę, ze smyczą nie ma żadnego problemu, na szczęście:)
Usuńale fajna sunia :) ja mam 2 plus psa też młodego
OdpowiedzUsuńto Ty masz całą gromadkę:)
UsuńCudna jest ;)
OdpowiedzUsuńo tak cudna to ona jest, ale z wyglądu, nazywam ją teraz Gangreniak, bo gryzie wszystko i szlak mnie trafia:)
Usuńsłodziak, bryka jak kózka :)
OdpowiedzUsuńto prawda:) na szczęście, jeszcze niczego sobie nie złamała:)
UsuńCo za słodycz... I te uszy! :))
OdpowiedzUsuńno wiesz, na początku to to była słodycz:)
Usuń