Jak co roku jest GLAMOUR DAY. Oczywiście nie mogło mnie to ominąć.
Udało mi coś upolować, ale chce poczekać na większe wyprzedaże:)
kurteczka - ZARA BASIC - SH
bluzeczka - CAMAIEU
naszyjnik, chusta - H&M
spodnie - STRADIVARIUS
mokasyny - no name
lakier - INGLOT 969
piękny kolorek ma ta bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńhttp://makesomecolour.blogspot.com/
A ja nie skorzystałam. Ładna bluzka. Ma śliczny kolor
OdpowiedzUsuńo co w tym chodzi, nigdy nei słyszałam o takim dniu?;p
OdpowiedzUsuńzawsze lubilam kolory takie jak czern, biel, beż, a teraz strasznie zaczynaja podobac mi sie takie pozytywne odcienie jak na powyzszych zdjeciach :)
OdpowiedzUsuńśliczny outfit :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
Przepraszam bardzo, ale mimo, że jesteś piękną dziewczyną, w ładnych ubraniach to psiak zdecydowanie skradł Ci zdjęcie :-)))) Zapraszam serdecznie na mojego bloga, na którym już niebawem będę spełniać kosmetyczne (i nie tylko) życzenie :-) Sama wybierzesz to co chciałabyś mieć, jednak z różnych przyczyn tego nie masz lub nie możesz mieć :-)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz, chustka bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńPrześwietne mokasyny!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne mokasyny ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://sottilesecret.blogspot.com/