Jesienne rozleniwienie

Oj dawno mnie nie było. 
Powodem jest brak inwencji twórczej i wszechogarniające lenistwo.

Jak wracam po pracy, to staram wygospodarować dla siebie trochę wolnego czasu. Biorę książkę i ciepłą herbatkę, siadam pod kocem i relaksuję się przy chilloutowej muzyce. 
Bardzo lubię słuchać Chilli Zet, bardzo mnie wycisza i uspokaja:)

A tu, to co ostatnio słucham.

1. Jamie Woon



2. Paloma Faith


 3. Kate Chruscicka


4. Brodka



I książka, którą ostatnio przeczytałam.


Bardzo lekka propozycja na długie wieczory. Pobudza wyobraźnię:) 

Następna pozycja na mojej liście jesiennych książek to:


A na koniec, kilka jesiennych ujęć:)



Asia sadząca (w końcu) tulipanki na przyszły rok:P

A na koniec jeszcze moje ulubione ujęcie z dzisiejszego poranka:

Ściskam bardzo cieplutko

Asia:)



12 komentarze:

  1. fajnie ze wrocilas - kazdy ma czasem taki okres ze musi odsapnas i od bloga tez.... buziaki i pisz czesciej pa

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie jesteś, właśnie pisałam o Tobie, że jesteś dla mnie profesjonalistką w robieniu zdjęć z łona natury ;) Śliczne -ach ta pajęczyna.
    Lubie Chilli Zet, też mnie uspokaja , wycisza. Fajne piosenki -Jamie Woon i Brodka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne te kawałki chyba się przerzucę na Chilli Zet gdyż ja zwykle słucham normalnej zetki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piosenki świetne, zdecydowanie w moim guście ;)
    a to ostatnie zdjęcie ;o zachwyca

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia, artystyczne. Przyjemnie sie ogląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcie pajęczyny jest meeeega!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz i zapraszam częściej.


Uprzedzam!

Tutaj nie ma miejsca na wszelako rozumiany SPAM!
Jeżeli masz zły dzień i chcesz się wyżyć w komentarzach - ODRADZAM.