Oj dawno mnie nie było.
Powodem jest brak inwencji twórczej i wszechogarniające lenistwo.
Jak wracam po pracy, to staram wygospodarować dla siebie trochę wolnego czasu. Biorę książkę i ciepłą herbatkę, siadam pod kocem i relaksuję się przy chilloutowej muzyce.
Bardzo lubię słuchać Chilli Zet, bardzo mnie wycisza i uspokaja:)
A tu, to co ostatnio słucham.
1. Jamie Woon
2. Paloma Faith
3. Kate Chruscicka
4. Brodka
I książka, którą ostatnio przeczytałam.
Bardzo lekka propozycja na długie wieczory. Pobudza wyobraźnię:)
Następna pozycja na mojej liście jesiennych książek to:
A na koniec, kilka jesiennych ujęć:)
Asia sadząca (w końcu) tulipanki na przyszły rok:P
A na koniec jeszcze moje ulubione ujęcie z dzisiejszego poranka:
Ściskam bardzo cieplutko
Asia:)
fajnie ze wrocilas - kazdy ma czasem taki okres ze musi odsapnas i od bloga tez.... buziaki i pisz czesciej pa
OdpowiedzUsuńjak najbardziej się postaram:)
UsuńNareszcie jesteś, właśnie pisałam o Tobie, że jesteś dla mnie profesjonalistką w robieniu zdjęć z łona natury ;) Śliczne -ach ta pajęczyna.
OdpowiedzUsuńLubie Chilli Zet, też mnie uspokaja , wycisza. Fajne piosenki -Jamie Woon i Brodka.
ah bo się zawstydziłam:)
UsuńFajne te kawałki chyba się przerzucę na Chilli Zet gdyż ja zwykle słucham normalnej zetki ;)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
Usuńpiosenki świetne, zdecydowanie w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńa to ostatnie zdjęcie ;o zachwyca
dziękuję:)
UsuńAle masz śliczne botki!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję - Bershka
UsuńPiękne zdjęcia, artystyczne. Przyjemnie sie ogląda :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie pajęczyny jest meeeega!
OdpowiedzUsuń